niedziela, 30 grudnia 2018

Walfad - "Colloids"


Wodzisławski Walfad nie daje o sobie zapomnieć. Nie tak dawno zespół wydał anglojęzyczną wersję płyty "Momentum", w tym samym czasie solowo debiutował krążkiem "Ballady bez romansów" lider formacji Wojciech Ciuraj. Grupa ruszyła nawet w trasę supportując Riverside. W tym obozie dzieje się dużo.

piątek, 28 grudnia 2018

Latające Pięści - "Procedury wewnętrzne"


Albumem "Procedury wewnętrzne" debiutuje istniejące od 2012 roku warszawskie trio Latające Pięści, w którego skład wchodzą Michał Głowacki (znany ze So Slow), Paweł Kowalski (obtłukujący perkusję chociażby w Amarok) i Mateusz Urbański.

niedziela, 16 grudnia 2018

Lizard - "Half-Live"

Bielski Lizard ogłasza koniec Świata, któremu towarzyszyć będzie "szalonych saksofonów wściekły ryk", "Wielki Wóz na niebie zgaśnie", "diabeł zbudzi się i zacznie komponować pieśń" a "wszyscy będą tańczyć w rytm pieśni, która pragnie krwi". I tylko podmiot liryczny beztrosko śpiewa, że "gdy nastanie świata koniec - chciałbym smacznie spać".

RUST - "Night Will Fall"


Świat oszalał na punkcie zespołu, który stara się odtwarzać to co grali Led Zeppelin gdzieś na przełomie lat 60 i 70. Cóż, reklama dźwignią muzyki. Wielu dało się na to nabrać, wieszcząc, że oto pojawili się zbawiciele rocka. W kraju nad Wisłą również. Ale po co nam w Polsce Greta Van Fleet, skoro mamy RUST?

piątek, 14 grudnia 2018

Ketha - "magnaminus"


"Na ten moment ostatnią rzeczą jaką chciałbym zrobić w przyszłości, to odgrzebać Ketha" - powiedział dla magazynu "Gitarzysta" Mr.Trip zaraz po wydaniu małego albumu "magnaminus", który stał się zarazem zmierzchem krakowskiego Ketha.


czwartek, 13 grudnia 2018

Lorien - "Sny moje"


Wiele jesieni musiało minąć, by Lorien wychylili się ze swojej nieobecności z porcją nowego materiału, na który prawdopodobnie już nie liczyli nawet słuchacze pamiętający zespół z okresu świetności.


niedziela, 2 grudnia 2018

Zarzycka/Pruchniewicz - "Niewidzialni ludzie"


W deszczowy, zamglony świat z "Niewidzialnych ludzi" wciąga słuchacza doskonałe solo na trąbce Luisa Alvaro Verona idealnie zobrazowane przez okładkę albumu.