poniedziałek, 22 lipca 2013

"Peter Gabriel. Świat realny, świat sekretny" - Maurycy Nowakowski

http://polkazwinylami.blogspot.com/2013/07/ksiazka-peter-gabriel-swiat-realny.html

Samo brzmienie imienia i nazwiska bohatera publikacji Maurycego Nowakowskiego brzmi podniośle - zupełnie jak Michała Anioła czy Salvadora Dali, tak i wymawiając imię Petera Gabriela znać, że mowa o artyście wielkiego formatu. Tak jest w istocie.
Już zdanie otwierające "Świat realny, świat sekretny" sporo mówi nam o charakterze jaki przyjdzie czytelnikowi poznać: "Nie jest łatwo pisać o człowieku, o którym wiadomo wiele, ale ta wiedza (...) nie odpowiada na pytanie, jaki ten człowiek naprawdę jest". Wolny elektron popkultury, artysta czasów popeliny, a dodatkowo persona, która zatopiona w świecie przebojów wyniosła je do rangi sztuki, bo kuriozalnym wydaje się fakt łączenia sukcesu artystycznego z potężnym sukcesem komercyjnym i to wszystko na gruncie muzyki pop i rock. Gabriel jak nikt inny splata sprzeczności, tak jak i sam jest targany odmiennymi stanami emocjonalnymi. Sportretowania tak złożonej i wielobarwnej osoby oraz jego niemniej eklektycznej twórczości podjął się Maurycy Nowakowski.
 

Próba jest to zresztą niezwykle udana, bo poznając kolejne lata życia Petera Gabriela zgłębiamy jedną z najbardziej tajemniczych osobowości w historii muzyki rozrywkowej. A owo zgłębienie to podróż tyleż fascynująca faktograficznie, co psychologicznie. Nowakowski zgrabnie wprowadza kolejne wątki, przytacza fakty i ciekawostki z życia Gabriela (choćby spotkanie tegoż z Piotrem Kaczkowskim), jednocześnie starając się budować portret psychologiczny artysty. Wszystko to podane jest z zacięciem niemalże beletrystycznym, szczególnie imponujące pod tym względem są pierwsze rozdziały: od narodzin Gabriela i opisu środowiska, w którym się wychował (włączając w to konserwatywną szkołę Charterhouse), aż po odejście z Genesis - tutaj Nowakowski popisuje się narracją tak angażującą, że można zapomnieć, że to publikacja stricte biograficzna. Przekopując się przez losy artysty autor zręcznie wplata wątki poboczne, takie jak doskonały portret przemysłu fonograficznego (szczególnie bezwzględność wielkich wytwórni), relacje Gabriela z kobietami (m.in. rozstanie z żoną i romans ze słynną aktorką Rosanną Arquette) czy sposób pracy w początkowej fazie tworzenia się zespołu Genesis oraz niekoniecznie pochlebny pejzaż ruchu hipisowskiego. Za kunsztowne trzeba uznać przedstawienie suchych faktów w sposób tak atrakcyjny, jakby miało się do czynienia z powieścią (na tym polu lepsza była chyba tylko biografia Morrisona "Nikt Nie Wyjdzie Stąd Żywy"). Dodatkowo w swoją narrację wplata Nowakowski pokaźną liczbę starannie dobranych fragmentów wywiadów, które idealnie dopełniają prezentowane fakty i przemyślenia.

Prócz biografii - na całe szczęście oszczędnej w tanie sensacje z życia Gabriela (zresztą nie było ich znowu tak wiele, tym bardziej, że jest ex-lider Genesis zbyt inteligentnym człowiekiem by się w takowe wikłać) - otrzymuje czytelnik dogłębne omówienie całej muzycznej twórczości Gabriela, łącznie z inteligentnymi i solidnie argumentowanymi interpretacjami utworów oraz ich rzetelną recenzją. Nie jest więc "Świat realny, świat sekretny" jedynie laurką na cześć wielbionego twórcy, ale pracą o charakterze obiektywnym - prócz własnego poglądu przedstawia Nowakowski również opinie krytyków na temat danego albumu (zarówno te pochlebne ale nierzadko również negatywne). Dodatkowym smaczkiem mogą być kulturoznawcze dygresje, które w sposób zajmujący dopełniają obraz historii Petera Gabriela oraz jego duchowej i twórczej ewolucji. Wszystkie te elementy składają się na biografię niemalże idealną pod względem faktograficznym.

Abstrahując już od warstwy merytorycznej publikacji trzeba tu powiedzieć o świetnym warsztacie pisarskim samego Nowakowskiego, jego bogatym zasobie słownictwa, nienagannej stylistyce, zajmującym stylu, dowcipnych komentarzach (szczególnie w przypisach) oraz rozległej wiedzy kulturoznawczej z istotnego dla treści obszaru. Zręcznie Nowakowski unika również popadania w rutynę, bo mimo, że w swojej konstrukcji rozdziały powielają pewien schemat (co jest zresztą nieuniknione w tego typu pracach), to tutaj autorowi udaje się owy schemat z gracją ubarwiać, przez co skutecznie zapobiega skostnieniu tekstu. Głównie dzięki temu "Świat realny, świat sekretny" czyta się tak znakomicie.
 

Druga sprawa to fantastyczne wydanie, począwszy od szaty graficznej okładki, poprzez twardą oprawę, papier (na którym wydawnictwo Anakonda na pewno nie oszczędza), a kończąc na perfekcyjnym łamaniu i drobiazgowej redakcji (w biografiach niezwykle często pojawiają się literówki - niech przykładem będzie wydana niedawno książka "Mark Knopfler" Lesława Halińskiego, która to sama w sobie nie jest zła, ale całkiem sporo można by tam poprawić) - i jeśli na cokolwiek narzekać to może tylko względnie skromną liczbę fotografii. Patrząc na wykonanie techniczne Anakonda jest więc wydawnictwem nie szczędzącym środków na swoje publikacje, co niezwykle cieszy, szczególnie w czasach zapaści rynku książki - w tej sprawie Anakonda prześcignęła nawet cykl rewelacyjnie wydanych biografii z Wydawnictwa Dolnośląskiego. Niewątpliwie jest to przejaw ogromnego szacunku złożonego tak autorowi, jak i - głównie - potencjalnemu nabywcy.

Czytelnik dostaje więc do ręki w bardzo rozsądnej cenie estetycznie wydaną i porywająco napisaną biografię, o jakiej zapewne i sam Peter Gabriel marzył. "Świat realny, świat sekretny" to wreszcie publikacja na miarę olbrzymiego przecież talentu jej bohatera, bo jeśli rzeczywiście czegoś w okołogabrielowej twórczości brakowało, to takiego właśnie wydawnictwa, tym bardziej wartościowego, że skierowanego nie tylko do i tak pokaźnego w Polsce kręgu fanów artystycznej działalności Gabriela, ale również zainteresowanych światem (nie zawsze kolorowym) muzyki popularnej oraz barwnymi, nieszablonowymi jednostkami.
 "Peter Gabriel. Świat realny, świat sekretny" || Polska 2013
Autor: Maurycy Nowakowski
Wydawnictwo: Anakonda
Oprawa: twarda
Stron: 320

https://www.facebook.com/polkazwinylami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz